REKLAMA
Straszny wypadek pod Dębicą. Nie żyje 35-latek. Jego auto zmieniło się w stertę pogniecionych blach.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 8 marca około godz. 14 na łączniku autostradowym między Zawierzbiem a Straszęcinem. 35-letni kierowca hondy zginął na miejscu, a 23-letni pasażer w ciężkim stanie trafił do szpitala.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Auto dosłownie się rozpadło. Karoseria została zmiażdżona tak, że trudno było rozpoznać markę pojazdu.
Jak ustaliła policja, honda wyprzedzała audi. Po powrocie na swój pas kierowca stracił panowanie nad autem, które przecięło pas ruchu, chodnik i ścieżkę rowerową, po czym z ogromną siłą uderzyło w ogrodzenie posesji. Na jej terenie znajdowały się trzy potężne kontenery – honda wbiła się w dwa z nich.
💡 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł! Podziel się swoją reakcją: