Gdyby nie szybka akcja policji, mieszkaniec Kolbuszowej straciłby buty warte fortunę.
Mężczyzna wystawił na aukcji buty z limitowanej kolekcji. Podbita przez kupca cena okazała się zawrotna. Zwycięzca licytacji zaoferował kilka tysięcy złotych. Postanowił jednak zdobyć towar za darmo.
Nabywca uzgodnił ze sprzedawcą, że zapłaci za niego przy odbiorze. Podesłał kod do przesyłki, który miał być kodem do odbioru przesyłki za tzw. „pobraniem”.
Po nadaniu paczki, sprzedawcę jednak coś tknęło. Skontaktował się z firmą kurierską. Dowiedział, że kod otrzymał od kupującego, to kod zwykłego przekazania paczki i po odbiorze, na jego konto nie wpłyną żadne pieniądze.
Mężczyzna szybko zgłosił się na policję.
Jeszcze w trakcie przyjmowania zawiadomienia o przestępstwie funkcjonariusz zespołu dochodzeniowo-śledczego w Kolbuszowej powiadomił firmę kurierską o oszustwie z prośbą o wstrzymanie dostawy paczki.
Kilka minut później pracownik firmy kurierskiej potwierdził, że dostawa paczki została wstrzymana.
Sprawa ma dalszy bieg. Policjanci próbują ustalić sprawcę usiłowania oszustwa.