Niedawno znów został dziadkiem, ale jego obecnie 2-miesięczna wnuczka nie będzie miała okazji go poznać. W piątek, 14 czerwca była z rodzicami na pogrzebie dziadka, wraz z kilkoma tysiącami innych żałobników, którzy w Krośnie żegnali Jerzego Krzanowskiego (†54).
Jerzy Krzanowski był jednym z najbogatszych Polaków. Razem z bratem tworzyli w Krośnie markę Nowy Styl. Zakład wyprodukował przez 32 lata miliony krzeseł. Są np. na 40 stadionach świata.
Chłopak z Turaszówki – tak sam często o sobie mówił. Kiedyś była to wieś, obecnie osiedle Krosna. Właśnie tu w piątek odbył pogrzeb Jurka – bo właśnie tak o nim mówili, ci, którzy go znali. Była to ogromna liczba ludzi. Wielu zjawiło się na pogrzebie.
Mszę pogrzebową odprawiało 12 celebransów. – Jurek był bardzo religijnym człowiekiem, odmawiał różaniec. Pytał mnie: „Stasiu, czy modlisz się za mnie?”. Od czasu jego śmierci, modlę się za niego codziennie, będę to robił do końca moich dni – mówił proboszcz ks. Stanisław.
Podczas pożegnania było bardzo wiele przejmujących przemówień. Najbardziej poruszające padły z ust najbliższych: córek, pasierbicy, brata.
W pogrzebie uczestniczyło wielu znanych przedsiębiorców, z Polski i zagranicy. Niektórzy przylecieli własnymi helikopterami. Wśród żałobników był inwestor i właściciel 1-ligowego Motoru Zbigniew Jakubas, obecni byli też: naczelny rabin Polki Michael Schudrich, także były marszałek i obecny senator Tomasz Grodzki.
