Policjanci z Jarosławia dorwali złodziejską szajkę, która przez pół wakacji okradała altanki. Rabowała rowery i kosiarki. Wiele jednośladów udało się odzyskać i pojawił się problem. Część rabunków nie została zgłoszona. Możliwe, że właściciele nie wierzyli, że kiedykolwiek odzyskają swoją własność. Teraz mogą odebrać ją na komendzie.
Policjanci z wydziału kryminalnego jarosławskiej komendy, od początku sierpnia pracowali nad sprawą serii kradzieży na ternie miasta. Włamywacze wykorzystywali każdą okazję. Zabierali rowery spod sklepów, bloków. Okradali też altanki, kradnąc kosiarki. Ci, którzy zgłosili rabunek, straty w sumie oszacowali na 5 tys. zł.
Śledczy wpadli na trop rabusiów i zatrzymali dwóch podejrzanych mieszkańców Jarosławia: 34 i 30-latka. Razem z nimi wpadł 38-letni paser, który skupował łupy od złodziei.
Podejrzani przyznali się do rabunków. Nie potrafili jednak wskazać dokładnie miejsc, z których brali swoje łupy.
Podczas przeszukania odzyskano wiele rowerów, których kradzieży dotąd nie zgłoszono. Policjanci apelują zatem do właścicieli, aby się zgłosili i odebrali swoje pojazdy. W tej sprawie należy kontaktować się z wydziałem kryminalnym Komendy Powiatowej w Jarosławiu – nr tel. 47 824 13 20.
Podejrzanym za włamanie i kradzieże grozi do 10 lat więzienia. Paser za kratki może trafić nawet na 5 lat.
