31-latka z gminy Wiązownica zakończyła jazdę w przydrożnym rowie i próbowała wprowadzić policję w błąd.
W Maleniskach w sobotę rano (11 stycznia) doszło do nietypowego incydentu. 31-letnia mieszkanka gminy Wiązownica wjechała swoją toyotą do rowu, po czym opuściła pojazd i oddaliła się pieszo. Chwilę później zgłosiła na policję, że jej samochód został skradziony z posesji, na której przebywała.
Policjanci szybko połączyli oba zdarzenia. Na miejscu wypadku świadkowie potwierdzili, że kierująca toyotą kobieta pieszo oddaliła się w kierunku pobliskiej miejscowości. Funkcjonariusze, dysponując rysopisem, rozpoczęli poszukiwania. Niedługo potem zgłoszenie o kradzieży auta rozwiało wszelkie wątpliwości.
31-latka została odnaleziona, a badanie alkomatem wykazało, że miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta trafiła do policyjnej izby zatrzymań. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za swoje czyny grozi jej kara do 3 lat więzienia.
Nagranie audio: Relacja z miejsca zdarzenia, wypowiedź rzecznika Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu – asp. szt. Anna Długosz.
💡 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł! Podziel się swoją reakcją: