Nie była zamaskowana, miała za to nóż. Kobieta próbowała napaść na bank PKO BP w Przemyślu. Okazało się, że to 25-letnia Ukrainka. Choć kobiecie udało się zmusić do wydania pieniędzy, z łupem nie uciekła. A wszystko przez 91-letnią seniorkę, która zdzieliła ją laską i udaremniła napad. – Nie było innego wyjścia – opowiadała bohaterska pani Gizela. Niestety, nie doczekała procesu sprawczyni.
Alarm rozległ się 6 grudnia 2022 r. około godz. 16 w centrum miasta. Młoda kobieta wyciągnęła nóż, doskoczyła do jednej z pracownic i grożąc śmiercią zażądała pieniędzy. Sprawczyni trzymała zaatakowaną kobietę za włosy, potem znoszoną przez pracowników gotówkę chowała do torby.
– Co pani rabi? – pytała w końcu inna z pracownic, co można było zobaczyć na filmie, który trafił do sieci.
– Rabuję bank – odpowiedziała spokojnie napastniczka.
– Ale dlaczego? Przecież jest pani porządną kobietą… – próbowała załagodzić sytuację pracownica.
– Nie, nie… – odpowiedziała napastniczka. Wtedy do akcji wkroczyła dziarska seniorka. 91-latka swoją laską zdzieliła sprawczynię. – Nie było innego wyjścia. Przetrzymywana przez nożowniczkę pracownica, błagała o pomoc. Trzeba było coś zrobić – opowiadała potem po akcji pani Gizela. Jak tłumaczyła, ani przez chwilę się nie bała. – Ja bym sobie krzywdy nie dała zrobić – mówiła, wskazując znacząco na swoją laskę.
Reakcję starszej pani wykorzystali inni świadkowie. Doskoczyli i obezwładnili napastniczkę.
Okazało się, że zatrzymana to 26-letnia Ukrainka – Zoja P. Na szczęście nie zdołała nikogo skrzywdzić, ani zrabować łupu. Teraz odpowiadała przed sądem za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Oskarżona trafiła do aresztu, a 15 września pod sąd. Proces był bardzo krótki. Ukrainka postanowiła dobrowolnie poddać się karze. Wyrok zapadł na jednej rozprawie. Kara – 3,5 roku więzienia.
Niestety pani Gizlea nie doczekała skazania sprawczyni. Seniorka zmarła krótko przed rozprawą, 4 września.

