REKLAMA
Pies z takim nosem i charakterem nie zdarza się często. A Mambo to wybitna jednostka. Dlatego jego talent z powodzeniem wykorzystuje Krajowa Administracja Skarbowa do tropienia narkotyków. Normalnie rezolutny psiak pełnił służbę na granicy, czy lotnisku, ale teraz patrolował ulice w Nisku. Zobaczył przechodnia i dał głos. Znów się nie mylił.
Idący ulicą Głowackiego 34-latek był zdziwiony niespodziewaną kontrolą. W kurtce miał młynek do mielenia marihuany. Wyjął go, ale Mambo był dalej niespokojny. Wtedy przechodzeń skapitulował. Woreczek z suszem miał ukryty w bieliźnie. Mężczyzna dobrowolnie wydał go funkcjonariuszom.
Teraz sprawą posiadacza narkotyków zajmie się policja. A Mambo? Znów się spisał i zasłużył na smaczną kość.