Przestępcy potrafią zagrać na emocjach. Starsi ludzie z gminy Kańczuga w powiecie przeworskim słysząc straszną wiadomość, straciło głowę. Chcąc pomóc swojej córce, przekazało oszustom oszczędności życia – 70 tys. dolarów.
Małżeństwo ciężko pracowało w Ameryce, zgromadziło oszczędności, które planowało przekazać córce na budowę domu. Niestety, 14 stycznia zadzwonił stacjonarny telefon.
W słuchawce odezwał się damski głos. Udawał córkę emerytów. Rozmówczyni powiedziała krótko, że spowodowała wypadek, w którym ktoś zginął. Potem do rozmowy szybko włączyła się inna kobieta, podająca się za policjantkę.
– Poinformowała, że aby córka uniknęła więzienia muszą wpłacić kwotę 162 tys. euro – relacjonują policjanci z Przeworska, którzy zajmują się sprawą.
72-letnia matka zdradziła, że ma 70 tys. dolarów. Oszustka poinstruowała seniorów, że jedno z nich musi pójść pod sklep i oczekiwać na przyjazd policjanta, natomiast drugi z domowników, do godz. 16 ma się z nikim nie kontaktować. Kiedy 79-latek czekał pod sklepem, do jego żony ponownie zadzwonił oszust informując, że za chwilę pod jej dom przyjedzie policjant odebrać pieniądze. Seniorka w przekazała gotówkę.
Po kilku minutach małżeństwo zadzwoniło do syna. Ten uzmysłowił im, że zostali oszukani, co się potwierdziło. Poszkodowani zawiadomili policję, ale złodzieje na razie są nieuchwytni.
Policja apeluje o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi, którzy przychodzą do domu bądź dzwonią, podając się za członków rodziny, znajomych lub za pracowników różnych instytucji. – Przestrzegamy przed przekazaniem jakichkolwiek pieniędzy, czy innych rzeczy wartościowych osobom obcym – podkreślają funkcjonariusze.