11.1 C
Rzeszów
środa, 12 marca, 2025

Przyznał się do jednego z zarzutów

Ksiądz z Podkarpacia przed sądem. Poważne zarzuty

REKLAMA

Ciemność często skupia się wokół światła. Tam, gdzie powinna być nadzieja, pojawia się cień. To ciężar, który znów spada na wspólnotę – tym razem na nasz lokalny Kościół. Sprawy, które miały być odległe, dzieją się tuż obok. Papież Franciszek wielokrotnie prosił: „Módlcie się za nas” – za Kościół, który zmaga się z bólem i ranami zadanymi przez tych, którzy mieli nieść dobro, być przykładem. Kiedy oskarżonym jest duchowny, wstrząs i smutek sięgają głębiej. To nie tylko proces sądowy – to także rozliczenie się z utraconym zaufaniem. Tym bardziej ta sprawa wymaga dokładnego i sprawiedliwego wyjaśnienia.

W piątek, 7 lutego przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie ruszył proces 34-letniego księdza Dominika R., byłego wikariusza jednej z parafii w powiecie jasielskim. Duchowny oskarżony jest o molestowanie pięciu chłopców, utrwalanie ich nagich wizerunków oraz posiadanie materiałów pornograficznych z udziałem małoletnich.

Oskarżony został doprowadzony na salę rozpraw z aresztu, gdzie przebywa od maja 2024 roku. Proces odbywa się częściowo za zamkniętymi drzwiami, ale sąd umożliwił mediom wysłuchanie aktu oskarżenia oraz stanowiska oskarżonego.

Według prokuratury duchowny pod pretekstem ważenia lub mierzenia muskulatury nakłaniał chłopców do rozbierania się, a następnie fotografował ich telefonem. W innym przypadku, podczas zagranicznej wycieczki, szukał na nagim ciele pokrzywdzonego kleszczy, które mógł tamten przynieść ze spaceru.

Oskarżonemu zarzucono również posiadanie treści pornograficznych z udziałem dzieci. Najpoważniejsze czyny – jak wymienia prokuratura –
polegały też na doprowadzeniu niektórych pokrzywdzonych do poddania się tzw. innym czynnościom seksualnym,

Gdy miało dochodzić do zarzucanych duchownemu przestępstw dwóch małoletnich miało poniżej 15 lat, a pozostali skończony 16. rok życia.

R. częściowo przyznał się do winy, potwierdzając, że robił zdjęcia, ale zaprzeczył innym zarzutom. Kuria rzeszowska poinformowała o jego zawieszeniu i odwołaniu z parafii. Na sali rozpraw kręcił, jakby przecząco, głową, słysząc odczytywane przez prokuratora zarzuty.

Do zdarzeń miało dochodzić w latach 2021-23 w Święcanach i w Boguchwale, gdzie oskarżony pełnił posługę, a także podczas wyjazdów do innych miejscowości organizowanych dla ministrantów.

Za najpoważniejsze zarzuty grozi mu kara co najmniej trzech lat więzienia. Proces trwa.

💡 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł! Podziel się swoją reakcją:

😱 Wstrząsające 5
56%
😢 Smutne 4
44%
😊 Wesołe 0
0%
👍 Lubię to 0
0%

Inres24 w Google News

Obserwuj i bądź na bieżąco

Najnowsze

Najnowsze

Nowe
START
7dni
Szukaj