7 C
Rzeszów
piątek, 11 kwietnia, 2025

Jak to możliwe?

Karawan zgubił ciało kobiety

To nie powinno się nigdy wydarzyć. W Stalowej Woli z jadącego karawanu wypadły zwłoki.

Wszystko działo się w piątek, 18 października, około godz. 19 na ul. Staszica. Samochód firmy pogrzebowej przewoził ciało kobiety. Nagle zwłoki wypadły przez tylną klapę vana razem z noszami. Znalazły się na pasach. Zaskoczeni świadkowie w pierwszej chwili myśleli, że doszło do potrącenia…

Najwyraźniej pracownicy szybko zorientowali się, że doszło do awarii i szybko zabrali ciało z powrotem do auta. Kiedy policja przyjechała na miejsce, nikogo już nie było. Mundurowi jednak wyjaśniają całą sytuację.

Zwłoki przewoziła firma spoza miasta. Jej przedstawiciel za pośrednictwem kancelarii prawnej wydał oświadczenie. Wynika z niego, że incydent był związany z awarią elektrozaczepu tylnej klapy. Pracownicy wyrazili głębokie ubolewanie:

— Przyznajemy się do błędu i bierzemy pełną odpowiedzialność za to, co się wydarzyło. Nasze myśli są z rodziną osoby zmarłej, którą poinformowaliśmy o wszystkim, niezwłocznie po zdarzeniu — napisano w oświadczeniu.

Mecenas dodał, że pracownik odpowiedzialny za przewóz ma duże doświadczenie, był trzeźwy i nie ma mowy o złamaniu prawa.

— Bliscy zmarłej przyjęli ten nieszczęśliwy wypadek ze zrozumieniem — podkreśla adwokat.

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0

Najnowsze

Najnowsze

Nowe
START
7dni
Szukaj