Trzech mężczyzn pobiło się przed dworcem PKP w Jarosławiu. Policjanci musieli trochę się nagłowić, by ocenić kto tu jest napastnikiem, a kto ofiarą.
Bitwa na pięści wywołała przerażenie przechodniów. Ludzie bali się rozdzielać agresywnych mężczyzn. Zawiadomili policjantów.
Na miejsce przyjechał patrol. – Funkcjonariusze ustalili, że pomiędzy trzema mężczyznami doszło do nieporozumienia, najpierw do słownej wymiany zdań, a następnie wywiązała się między nimi bójka. Podczas zajścia dwóch mężczyzn zadawało uderzenia rękami i nogami trzeciemu. Po całym zajściu poszkodowany oddalił się z miejsca, a sprawcy zaczęli uciekać w różnych kierunkach – relacjonuje
aspirant sztabowy Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
Policjanci szybko zatrzymali napastników. Okazali się nimi 29-letni mieszkaniec gminy Roźwienica oraz 38-letni mieszkaniec Jarosławia. Badanie alkomatem wykazało u młodszego z mężczyzn ponad 2 promile alkoholu, a u jego kompana ponad promil. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Funkcjonariusze ustalili też ofiarę. Ona również wylądowała „na dołku”. Poszkodowany 34-latek z gminy Pawłosiów był trzej nietrzeźwy. W trakcie rozmowy ze stróżami prawa zachowywał się wulgarnie i agresywnie. – Po przeprowadzonym badaniu okazało się, że ma 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie – dodaje oficer prasowy.
Zarzut udziału w bójce postawiono 29 i 38-latkowi. Mężczyznom grozi teraz kara nawet do 3 lat więzienia.
