Dosypało śniegu. Kierowcy się martwią, ale dzieci cieszą. Z zimą bywa różnie, zatem to jedna z niewielu okazji, aby zakosztować białego szaleństwa. Tylko, gdzie w Rzeszowie można pojeździć na sankach? Niewiele jest takich miejsc.
Choć miasto nie jest całkowitą stolnicą i ma trochę górek, znalezienie fajnego, saneczkowego toru wcale nie jest taką prostą sprawą. Osiedlowe pagórki często mają liczne przeszkody: drzewa, krzewy, zaparkowane samochody. Odpadają ze względów bezpieczeństwa.

Propozycja nr 1 – Park Sybiraków
Absolutnie numerem 1 jest Park Sybiraków przy ul. Broniewskiego. Plusem jest ogromna przestrzeń i liczne wzniesienia. Pagórki są bardziej lub mniej strome. Najdłuższy z nich zapewnia ponad stumetrową przejażdżkę. A to już coś!
Park oferuje świetną zabawę. Nic dziwnego, że zwłaszcza w weekendy jest tu dość tłoczno. Miejsca jest jednak pod dostatkiem. Wystarczy go dla każdego.
Propozycja nr 2 – górka na Osiedlu Kmity
Park Zdrowia na Osiedlu Kmity – naprzeciwko marketu B1 to kolejna nasza propozycja. Samotna górka o łagodnym i stromym stoku także jest oblegana przez saneczkarzy. Trzeba zachować jednak ostrożność. Po jednej stronie przeszkadzają garaże, a po drugiej – tej bardziej atrakcyjnej – słup energetyczny. Słup wprawdzie jest otoczony oponami, ale zderzenie z taką przeszkodą może być bardzo groźne. Dlatego dzieci, zwłaszcza te najmłodsze, powinny jednak zjeżdżać ze starszym opiekunem.
Propozycja nr 3 – fosa pod Zamkiem
Pod Zamkiem Lubomirskich dzieci bawiły się jeszcze przed wojną. Tak zostało do dziś. Z pagórka zjeżdża się do szerokiej, trawiastej fosy. Właściwie, w centrum, to jedyna taka saneczkowa oaza. Trasa jest krótka, ale zapewnia wiele frajdy. A do tego mamy wspaniały widok na najbardziej charakterystyczną budowlę Rzeszowa. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Trzeba uważać, aby w porę wyhamować i nie zderzyć się z zamkowym murem.
Zobacz też:
Urzędnicy przechodzą na pracę zdalną. Co załatwimy w Urzędzie Miasta w Rzeszowie?
Parkowanie z komórką. Jak to działa? To najnowocześniejszy system w Europie!
💡 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł! Podziel się swoją reakcją: