Dramat żeglarzy przy Wyspie Zajęczej

Tragedia wisiała na włosku. Na jeziorze Solińskim, w okolicach Wyspy Zajęczej trzech żeglarzy zaliczyło wywrotkę.

Mężczyźni wpadli do wody i kurczowo trzymali się miecza przewróconej żaglówki. Na ratunek pospieszyli policjanci swoją łodzią patrolową.

Na pokład wyciągnęli 42-letniego sternika, mieszkańca Sanoka, oraz dwóch pasażerów: 43 oraz 54-latka. Mężczyzn całych i zdrowych policjanci odstawili na brzeg. Okazało się, że wszyscy są nietrzeźwi. Sternik miał w organizmie 0,8 promila alkoholu.

Mężczyzna ukarany został mandatem karnym za prowadzenie łodzi w stanie nietrzeźwości.