Nie straszne jej koleiny, błoto, czy śnieg. Ambulans z napędem na wszystkie koła i z podwyższonym zawieszeniem poradzi sobie w każdym terenie. Właśnie o takim pojeździe marzyli ratownicy z Cisnej. Teraz są szczęśliwi, bo właśnie takie auto otrzymali.
Dotąd było różnie. Zimą zdarzało się, że jadąc na ratunek, sami potrzebowali pomocy. Kiedy auto grzęzło w zaspach, musieli wyciągać ich strażacy. – To fatalne uczucie kiedy sprzęt, na którym musimy polegać, okazuje się zawodny – przyznają ratownicy.
Byli tak zdeterminowani, że założyli nawet zbiórkę w internecie. Ich apel spotkał się z wielkim odzewem. Ludzie z całej Polski wpłacali datki na nową karetkę. Udało się zebrać w ten sposób 45 tys. zł. Wciąż było to jednak za mało, ale Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło dołożyć się zakupu i przekazało dotację 200 tys. zł z Funduszu Sprawiedliwości.
I oto jest! Nowa terenowa karetka od kilku dni już jeździ na pomoc mieszkańcom i turystom.
Pojazd w takiej wersji jest prawdziwym unikatem. Został specjalnie przystosowany do potrzeb ratowników pracujących w górach.
Kolejny raz w tym trudnym i dziwnym roku możemy krzyknąć głośno- MAMY TO!!!💪 Górska karetka 🚑 z napędem 4×4 dla…
Opublikowany przez Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe SP ZOZ w Sanoku Czwartek, 31 grudnia 2020