16.6 C
Rzeszów
poniedziałek, 16 września, 2024

Ceremonia z Paryża oburzyła świat

Abp Jędraszewski: „Przejawy Europy, która na własne życzenie pragnie doczekać końca własnych dziejów”

REKLAMA

Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu odbyła się w atmosferze skandalu. Ze świata napływają słowa oburzenia za artystyczne prezentacje, które Episkopat Francji potępił i nazwał je wprost jako: „kpinę i szyderstwa z chrześcijaństwa”. Jeden z fragmentów uznano np. za parodię „Ostatniej Wieczerzy”. Doszło do tego, że jeden ze sponsorów, amerykańska firma, postanowiła wycofać się z igrzysk. Do tego w kraju głośnym echem odbiła się sprawa prezentera TVP Przemysława Babiarza, który komentując odtwarzany utwór Lennona „Imagine” odważnie skwitował: „To jest wizja komunizmu” i został za to zawieszony. Ostatnie wydarzenia skłoniły także do refleksji abp Marka Jędraszewskiego, będącego bardzo ważnym głosem w polskim Kościele. Określił ceremonię „szczytem prymitywnej propagandy współczesnej ideologii lewicowej”. Wyraził obawy, że Europę może czekać całkowity upadek. Ale jest jedno pocieszenie…

Oto pełna treść oświadczenia metropolity krakowskiego arcybiskupa Marka Jędraszewskiego:

Papież mówił: „Francjo, pierworodna Córo Kościoła, czy jesteś wierna twojemu Chrztowi?”

Niemal dokładnie dziesięć lat temu, 25 października 2014 roku, miałem zaszczyt w imieniu Konferencji Episkopatu Polski poświęcić w Paryżu monumentalny pomnik Jana Pawła II. Uroczystość odbyła się w obecności ponad 200 księży i kilku biskupów pod przewodnictwem kard. André Vingt-Trois, ówczesnego arcybiskupa Paryża, oraz mera stolicy Francji p. Anny Marii Hidalgo. Sama statua Papieża została wykonana z brązu, ma 3,6 metra wysokości i waży 1,5 tony. Jest dziełem rosyjskiego rzeźbiarza gruzińskiego pochodzenia, Zuraba Cereteliego, który podarował ją Polskiej Misji Katolickiej we Francji, aby w ten sposób wyrazić swoją „wdzięczność za rolę odegraną przez Jana Pawła II w obaleniu radzieckiego totalitaryzmu”. Stanęła ona na skwerze św. Jana XXIII, między wielką południową rozetą katedry Notre-Dame a Sekwaną. Była widoczna dla licznych turystów z całego świata, którzy pośród wielu paryskich atrakcji wybierali także wycieczkę statkiem po Sekwanie. Podczas wygłoszonego wtedy przemówienia przypomniałem pytanie, które św. Jan Paweł II Wielki miał odwagę postawić 1 czerwca 1980 roku w Paryżu, nawiązując do świadectwa danego przez pierwszych męczenników francuskich: „Francjo, pierworodna Córo Kościoła, czy jesteś wierna twojemu Chrztowi?”.

            Wspominając to wydarzenie, pragnąłem obejrzeć transmisję z otwarcia Olimpiady w Paryżu, które miało się odbywać właśnie na Sekwanie i jej nadbrzeżach. Jednakże w trakcie tego ponad miarę rozciągniętego w czasie wydarzenia wzrastał mój wewnętrzny sprzeciw i oburzenie wobec nachalnej, niekiedy wręcz prymitywnej propagandy współczesnej ideologii lewicowej, którą była przesycona ceremonia otwarcia. Szczyt agresji, braku wszelkiego szacunku i tolerancji osiągnęła ona w chwili, jak to już określono w mediach światowych, „tęczowej parodii” dotyczącej Ostatniej Wieczerzy, najświętszego dla chrześcijan wydarzenia. W parodii tej pośród drag queen i innych wyuzdanych postaci znalazło się również dziecko. W ten sposób obrażono ponad miliard chrześcijan żyjących na całym świecie. Jak można było z tego wszystkiego uczynić swoiste przesłanie igrzysk olimpijskich – i to w wymiarze globalnym? Jak to przesłanie mogło popłynąć na świat właśnie z Francji?

„Jak spadkobiercy, którzy roztrwonili dziedzictwo pozostawione przez historię”

Oglądając to żałosne widowisko, przypominały mi się niektóre sformułowania adhortacji apostolskiej Jana Pawła II Ecclesia in Europa z 2003 roku, którymi Papież następująco określał sytuację duchową Starego Kontynentu: „utrata pamięci i dziedzictwa chrześcijańskiego”; wielu Europejczyków żyje „bez duchowego zaplecza, niczym spadkobiercy, którzy roztrwonili dziedzictwo pozostawione im przez historię”; „europejska kultura sprawia wrażenie «milczącej apostazji» człowieka sytego, który żyje tak, jakby Bóg nie istniał”, „kultura śmierci”. Sama zaś nachalność ideologii leżącej u podstaw programu otwarcia Olimpiady w Paryżu znalazła swoje wytłumaczenie w kolejnym sformułowaniu adhortacji Ecclesia in Europa: „dążenie do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa” (por. EiE, 7-9).

     Że właśnie tak było i jest, świadczy wykonany pod koniec uroczystości otwarcia Olimpiady utwór Johna Lennona „Imagine”, w którym roztaczał on wizję świata, gdzie „nie ma raju”, „nie ma piekła”, „nie ma religii”, „nie ma państw” i „nie ma majątków”, a ludzie żyją tylko „chwilą obecną”.

Parodia Ostatniej Wieczerzy podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu
Miliony ludzi na całym świecie poczuła się urażona i zbulwersowana sceną z otwarcia Igrzysk Olimpijskich, którą uznano za parodię Ostatniej Wieczerzy | Fot. -/- Internet
Przypadek Przemysława Babiarza

Znany, lubiany i powszechnie ceniony dla swej osobistej kultury i taktu, a także profesjonalizmu polski dziennikarz sportowy, podczas transmisji w TVP z uroczystości otwarcia igrzysk olimpijskich, nawiązując do tej piosenki Lennona, ośmielił się w imię najbardziej oczywistej prawdy powiedzieć: „Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety”. Następnego dnia, określając jego wypowiedź mianem „skandalicznej”, w imię „wzajemnego zrozumienia, tolerancji i pojednania” władze telewizji zawiesiły go w obowiązkach służbowych, zabraniając mu dalszego komentowania sportowych zmagań podczas igrzysk olimpijskich. W ten sposób „tolerancyjna Polska” dołączyła do Francji, „ojczyzny miłości i piękna”.

Smutek i oburzenie. Ale jest też pocieszenie

Przeżywamy z żalem i bólem, ale także z wielkim oburzeniem te smutne wydarzenia jako przejawy Europy, która niejako na własne życzenie pragnie doczekać końca własnych dziejów. Wiemy jednak z tą pewnością, którą daje nam wiara: bramy piekielne nie przemogą Kościoła. Dlatego proszę wszystkich wiernych zjednoczonych wokół Eucharystycznego Stołu, aby mając w sercu i żyjąc owocami niedawno zakończonego Kongresu Eucharystycznego Archidiecezji Krakowskiej, nieustannie modlili się zarówno za tych, którzy mają odwagę „cierpieć dla sprawiedliwości”, jak i za tych, którzy profanują nasze święte chrześcijańskie rzeczywistości. Prośmy równocześnie Boga Wszechmogącego, aby zbliżający się Rok Święty był czasem nawrócenia oraz odkrycia na nowo bogactwa wierności Bogu i Kościołowi, a przez to prawdy o wielkości człowieka stworzonego na Boży obraz i podobieństwo.

*Śródtytuły pochodzą od redakcji.

Inres24 w Google News

Obserwuj i bądź na bieżąco

Najnowsze

Najnowsze

REKLAMA

Fancyelements

Welcome to the future of building with WordPress. The elegant description could be the support for your call to action or just an attention-catching anchor. Whatever your plan is, our theme makes it simple to combine, rearrange and customize elements as you desire.

Start
Nowe
7dni
Szukaj