Dochodziła godz. 2 w nocy. Zapłakany 6-latek, ubrany tylko w majteczki, błąkał się po ulicach Przemyśla. Malec szukał swojej mamy.
Dzieckiem natychmiast zainteresował się policyjny patrol. Chłopczyk nie potrafił podać adresu, ani nazwiska. Nikt też nie zgłosił zaginięcia dziecka.
Funkcjonariusze przez godzinę krążyli z malcem po okolicy, aż ten w końcu wskazał kamienicę, w której mieszka.
– Już na klatce schodowej mundurowi zastali przestraszoną matkę dziecka, która szukała synka – informują policjanci.
29-latka wyjaśniła, że musiała wyjść w nocy do apteki. Chłopiec został pod opieką cioci, ale wymknął się z mieszkania, kiedy jego opiekunka zasnęła.
Wszystko skończyło się szczęśliwie. Obie kobiety były trzeźwe. Mimo to policja o incydencie powiadomi sąd rodzinny, który zbada sytuację rodziny.
Zobacz też:
BMW wjechało do rowu. Auto kompletnie rozbite
Kontrakt stulecia dla Huty Stalowa Wola. Wyprodukuje Kraby dla Ukrainy
Fatalna pomyłka. Auto z seniorami wjechało w ścianę Domu Ludowego