Z 47-latką nie było kontaktu. Policja na pomoc wezwała strażaków. Ratownicy musieli użyć podnośnika, aby dostać się do mieszkania na 3 piętrze.
3 maja mieszkańcy ul. Kopernika w Jaśle zaniepokoili się widokiem radiowozu i wozu strażackiego przed blokiem. Najbardziej martwili się o los swojej sąsiadki, z którą nie było kontaktu.
Strażacy użyli odnośnika z koszem. Jeden z ratowników wykorzystał uchylone oko na trzecim piętrze, aby dostać się do mieszkania. Normalny sposób był niemożliwy. Drzwi były zamknięte na klucz.
Zobacz też:
Strażacy po wejściu do mieszkania ujawnili zwłoki 47-latki. Sprawą zajmuje się policja. To na razie wstępne ustalenia: na razie nic nie wskazuje, żeby ktoś przyczynił się do zgonu kobiety.