Odchodzi pokolenie wyjątkowych aktorów, których sławę kształtowała złota era telewizji. Wszyscy znali ich twarze i znali ich role. Teraz do grona wielkich – już nieobecnych – gwiazd polskiego ekranu, ale też sceny teatru dołączył ON – Leonard Pietraszak. Odszedł w wieku 86 lat.
Leonard Pietraszak wystąpił w wielu niezapomnianych rolach. Grał pułkownika Krzysztofa Dowgirda w serialu „Czarne chmury”, Gustawa Kramera w obu częściach filmu „Vabank”, doktora Stelmacha w „Czterdziestolatku”, czy oficera w „Karierze Nikodema Dyzmy”.
Aktor swoją przygodę z aktorstwem rozpoczął mając 23 lata. Zanim cała Polska zaczęła rozpoznawać jego twarz z filmów, występował w teatrach poznańskich i warszawskich.
Zobacz też:
Jak zmarł Leonard Pietraszak? Odszedł we śnie, w swoim domu w Warszawie. Jego pożegnanie odbędzie się w warszawskim Kościele p.w. św. Andrzeja Apostoła i Brata Alberta.
Aktor przez większość swojego życia był związany z Warszawą, ale pochodził z Bydgoszczy. W swoim mieście zostawił autograf w bydgoskiej „Alei Gwiazd”. W 2018 r. otrzymał tytuł honorowego obywatela miasta.
Leonard Pietraszak był wielkim patriotą. Czuł się człowiekiem spełnionym.
Pogrzeb aktora odbył się we wtorek, 7 lutego 2023 r. w Bydgoszczy. Został pochowany na Cmentarzu Starofarnym.