Drogi serwisowe przy A4 i S19 w okolicach Rzeszowa były najeżone groźnymi pułapkami. A wszystko za sprawą złomiarza, który zrabował pokrywy ze studzienek kanalizacyjnych.
Drogi serwisowe służą pojazdom utrzymującym i obsługującym infrastrukturę drogową oraz służbom ratowniczym i policji. Często z nich korzystają także mieszkańcy, aby np. skrócić sobie dojazd. Pod Rzeszowem ostatnio taka przejażdżka była bardzo niebezpieczna, bo droga serwisowa została najeżona licznymi pułapkami. Zostawił je złomiarz, który zrabował ponad 100 pokryw studzienek kanalizacyjnych.
Nie trudno sobie wyobrazić skutki najechania na taką dziurę w drodze. Można urwać w aucie koło, może z tego powodu dojść do wypadku.
Zobacz też:
Seria rabunków zaczęła się 7 października. Kradzieże stwierdzono w okolicach miejscowości: Bratkowice, Mrowla, Rudna Wielka, Terliczka.
Policjanci dopadli opryszka. Okazał się nim 30-latek, który swój łup sprzedawał na złomie. Część pokryw udało się odzyskać.
Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu do 10 lat więzienia. Na razie jest pod dozorem policji. Wartość strat, które spowodował szacuje się na 70 tys. zł.