REKLAMA
To był chyba najbardziej znany kot w Polsce. Spędził 10 dni w rurze ciepłowniczej w Rzeszowie i został uratowany. Niestety, historia ma smutny finał, bo Rurek (tak dano mu na imię) po 10 dniach od ocalenia zdechł.
Kotek utknął w rurze przy ul. Ciepłowniczej. Mimo, że to pustkowie głośno miauczał i zwrócił uwagę przechodniów. Ruszyła akcja ratunkowa.
Strażacy, a także pracownicy ciepłowni z wielką ofiarnością próbowali dostać się do zwierzaka. W końcu udało się namierzyć biedaka i go wyciągnąć. Wśród ratowników i wieli gapiów, którzy obserwowali akcję zapanowała wielka radość. Informacja obiegła całą Polskę.
Zobacz też:
Początkowo stan kotka określano jako dobry. Zwierzak trafił pod opiekę fundacji. Wkrótce okazało się, że zwierzak choruje na wirusowe zapalenie jelit. Mimo opieki weterynaryjnej nie udało się go uratować.