Starsza pani chyba w życiu tak się nie bała. Idąc ulicą Jana Pawła II w Kolbuszowej – w biały dzień – padła ofiarą brutalnego napadu.
Zbir czatował za śmietnikiem obok bloku. Stąd dyskretnie obserwował ulicę. Kiedy tylko zobaczył samotną seniorkę uznał, że będzie łatwym celem. Doskoczył do kobiety, poturbował ją i wyrwał torebkę. Potem rzucił się do ucieczki.
Starsza pani była przerażona. Szukała ratunku. Zapukała do pierwszego mieszkania. Otworzył jej mężczyzna, który postanowił pomóc seniorce. Zawiadomił policję i pobiegł szukać sprawcy, ale znalazł tylko porzuconą torebkę. W środku nie było już komórki, ani portfela, w którym znajdowało się kilkadziesiąt złotych.
Zobacz też:
Na szczęście policja namierzył opryszka. Okazał się znany im 17-latek. Chłopak przyznał się do winy. Stwierdził, że potrzebował pieniędzy.
Młody złoczyńca odpowie przed sądem za zuchwałą kradzież.