Zatrzymali go, dwa dni później już nie żył

W niedzielę (28 lipca) w komendzie policji w Brzozowie znaleziono ciało 33-letniego mężczyzny. Dwa dni wcześniej trafił tam w kajdankach.

Sprawa jest tajemnicza. Nieznane są bliższe okoliczności tragedii. Trwa śledztwo. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Krośnie. Kierunek? Niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy oraz nieumyślnego spowodowanie śmierci. To jednak „robocza teza”. Teraz wszystkie dowody będą weryfikowane i oceniane.

Co wiadomo? 33-latek został zatrzymany w piątek, 26 lipca. Chodziło o przemoc domową: znęcanie się fizyczne i psychiczne nad rodziną. Mężczyzna trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w komendzie. Tam oczekiwał na dalsze decyzje. Nagle odnaleziono jego ciało.

Co było przyczyną śmierci i jakie mogły być jej okoliczności? Być może odpowiedź na te pytania da sekcja zwłok. Zaplanowano ją w Krakowie 31 lipca.