Nietypowe zdarzenie przy Franciszkańskiej w Jaśle. Policjanci zobaczyli czarny dym wydobywający się przez okno z mieszkania. Myśleli, że wybuchł pożar. Nikt nie otwierał drzwi, zatem je wyważyli.
W środku, w kompletnie zadymionym przedpokoju mundurowi zastali zdezorientowaną 32-latkę. W pokoju spały natomiast dwie jej córeczki (5 i 3 lata). Funkcjonariusze szybko wyprowadzili matkę i na rękach wynieśli dzieci. Wkrótce na miejsce dotarło pogotowie i straż pożarna.
Okazało się, że źródłem dymu był gorący olej w garnku, który został zalany wodą. Nie doszło do pożaru. Kobieta źle się poczuła i trafiła do szpitala. Jej dzieciom nic się nie stało. Przekazano je pod opiekę ojcu.
Zobacz też:
A oto filmik: dlaczego gorącego oleju nie należy zalewać wodą: