INRES24 jajko

🔧 INRES24 PRZECHODZI PRZEBUDOWĘ

Wracamy wkrótce z nowymi historiami!

Opowiadamy rzeczywistość

18-latka przyniosła im tort

Z sercem do końca. I do samego początku

Niby taka praca. Dla nich – codzienność, dla kogoś innego – drugi początek życia. Arkadiusz Wiecha i Leszek Dul, ratownicy medyczni z Tarnobrzega, nie złożyli broni, choć serce 18-letniej dziewczyny gasło i wracało aż cztery razy. To była walka, która kosztowała ich każdą kroplę sił. Ale warto było.

Gdy po dramatycznej reanimacji pacjentka trafiła pod ECMO (pozaustrojowe utlenowanie krwi, stosowane przy ciężkiej niewydolności oddechowej i krążeniowej) do Rzeszowa, nikt nie miał pewności, jak to się skończy. Ale przyszła najlepsza wiadomość – przeżyła. Bez żadnego uszczerbku. A potem przyniosła im tort.

– Słodkie podziękowanie po długiej reanimacji? To naprawdę piękne! – mówi Łukasz Chorzępa, kierownik podstacji PSPR w Tarnobrzegu. – Nie często mamy okazję zobaczyć naszych pacjentów po wszystkim. A tym bardziej – tak szczęśliwych.

To była wyjątkowa chwila. Długa walka, krótkie podziękowanie, ale za to najważniejsze na świecie.

– Cieszymy się, że się udało, że ten tort wcale nie był pożegnalny – uśmiechają się ratownicy.

Dr Grzegorz Gałuszka, dyrektor Podkarpackiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu, nie kryje dumy: – To pokazuje, że wytrwałość, wiedza i pasja ratują życie.

Dziś 18-latka oddycha pełną piersią i patrzy w przyszłość. Bo ktoś nie odpuścił, bo ktoś wierzył, że się uda. Niby taka praca… ale jakże ważna.

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0