Wyjątkową determinacją wykazał się 54-latek, który próbował nielegalnie przejechać autem przez zieloną granicę. Jego renault clio zawiesiło się na wertepach. W końcu przeszedł pieszo. Ale straż graniczna z Polski i Ukrainy zatrzymała intruza.
Mężczyzna to obywatel jednego z krajów Unii Europejskiej. Straż Graniczna nie ujawnia jego dokładnego obywatelstwa. Mężczyzna nie miał ważnego paszportu, a za wszelką cenę próbował dostać się na Ukrainę. Kiedy został zawrócony z przejścia granicznego, próbował przejechać autem przez pole w okolicach Medyki. Jego samochód zawiesił się w dzikim terenie. Mężczyzna postanowił porzucić auto i z pieskiem pokonał granicę pieszo. Daleko nie zaszedł, bo po drugiej stronie granicy zatrzymali go Ukraińcy i przekazali polskim służbom. Te ukarały mężczyznę mandatem. Za siebie i psa zapłacił 500 zł.
