Andrzej N. (44 l.) ma średnie wykształcenie i pochodzi spod Jarosławia. Mężczyzna w szczycie pandemii wykorzystał trudności w dostaniu się do lekarza i sam został medykiem, który przyjeżdżał na umówione wizyty domowe. Nie tylko leczył i doradzał. W jednym przypadku miał zdiagnozować opętanie i zaaplikował…egzorcyzmy, posługując się maryjnym płaszczem z pazurami szatana. Oszust ostatecznie trafił pod sąd. Sam dla siebie wymierzył karę.
W maju 2021 r. w gminie Korczyna pod Krosnem policja zatrzymała oszusta, podczas jego drugiej wizyty u pacjenta. Starszy mężczyzna i jego rodzina zorientowali się, że to nie może być prawdziwy lekarz.
Wcześniej oszust polecił emerytowi przyjąć tabletkę na przeczyszczenie jelit, a za drugim razem kazał zażyć witaminę „C” i tran. W trakcie rewizyty zadzwonił telefon „medyka” i to właśnie sposób w jakim udzielał komuś teleporady wydał się dziwny domownikom, którzy w końcu powiadomili stróżów prawa.
Zobacz też:
Policjanci zrobili szybkie przeszukanie i znaleźli w aucie mężczyzny 4,5 tys. zł, święte oleje, a także turkusowy płaszcz Matki Bożej z Guadalupe. Ustalono, że w innym przypadku mężczyzna używał go do odprawiania egzorcyzmów, po tym jak u młodego chłopca miał stwierdzić opętanie. Przekonywał, że szata nosi zadrapania od pazurów szatana.
Mężczyzna rozpuścił famę po wsiach, że jest wojskowym neurochirurgiem, pracującym w szpitalu na Słowacji. Kontakt do „medyka” rozchodził się pocztą pantoflową. Ludzie sami zaczęli do niego dzwonić i zamawiać wizyty.
Śledczym udało się dotrzeć do 4 pokrzywdzonych osób, które zgodziły się zeznawać. Jedna z nich wpłaciła 1000 zł, pozostałe – 600, 500 i 100 zł. Dwie poszkodowane osoby pochodzą z gminy Korczyna, a dwie z gminy Pruchnik w powiecie jarosławskim.
Niedawno sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Krośnie. Mężczyzna sam zaproponował dla siebie karę, która została zaakceptowana przez uczestników postępowania oraz przez sąd.
Kara to: 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, 2000 zł grzywny. Skazany zobowiązał się do zwrotu wyłudzonych pieniędzy oraz obiecał, że będzie przestrzegał porządku prawnego.
Zobacz też:
Gdzie są moje zakupy? Czy sąd zmusi oszusta do oddania pieniędzy?
Straciła 40 tys. zł na zdalny pulpit
Belgijka oszukiwała w Jarosławiu