To był bardzo dziwny wypadek i nieszczęśliwy zbieg okoliczności. 29-latek ratował się przed zderzeniem ze zwierzęciem. Skręcił na lewy pas ruchu. Wtedy jego auto przejechało leżącego na jezdni człowieka. 42-letnia ofiara nie miała szans – zginęła na miejscu.
Do tragedii doszło w Zachwiejowie pod Mielcem. Z informacji policji wynika, że kierowca citroena berlingo jechał przez las. Szofer został zaskoczony przez zwierzę, które nagle wbiegło na jezdnię. Żeby uniknąć zderzenia, odbił na lewy pas, gdzie najechał na leżącego na jezdni mężczyznę.
Kierujący citroenem podjął reanimację, którą przejęły potem skierowane na miejsce służby ratunkowe. Mimo wysiłków ratowników życia poszkodowanego nie udało się uratować. Policjanci ustalili tożsamość ofiary, to 42-letni mieszkaniec gminy Padew Narodowa.
Zobacz też:
Sprawę wyjaśniają policja i prokuratura.