Tragedia podczas wycinki. Drzewo zabiło pracownika

Tragedia w lesie w Bieszczadach. Podczas wycinki zginął pracownik. Mężczyznę zabił spadający konar.

Dramat rozegrał się 11 lutego około godz. 10. Wypadek wydarzył się w trudno dostępnym terenie – w lesie pod Matragoną (990 m) – szczycie znajdującym się w Bieszczadach Zachodnich na granicy miejscowości Żubracze i Maniów. Nie biegną tu żadne znakowane szlaki turystyczne.

Na miejsce skierowano ekipę ratowniczą GOPR, ściągnięto też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Na miejscu ustalono, że ofiara została uderzona przez spadający konar. Niestety, obrażenia okazały się śmiertelne. Nie było szans na ratunek. Ratownicy pomogli sprowadzić ciało.

Sprawę bada policja i prokuratura.