Do koszmarnego wypadku doszło w Krośnie na al. Jana Pawła II. W poniedziałek, 30 listopada, około godz. 2 w nocy autobus przejechał leżącego na jezdni rowerzystę. Mężczyzna zginął na miejscu.
O tej porze latarnie były wyłączone. W ostatniej chwili ofiarę ominął samochód osobowy. Jadący za nim 29-letni szofer autobusu nie miał takich szans. W autobusie był tylko kierowca, właśnie kończył kurs. Policja ustala tożsamość zmarłego. Nie wiadomo dlaczego mężczyzna leżał na jezdni. Możliwe, że został wcześniej potrącony przez inne auto. Będą badać to śledczy.
Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy autobusu. Pomimo, że mężczyzna był trzeźwy, pobrano mu krew do analizy na zawartość środków odurzających w organizmie.