24-letni Adrian C. wracał pijany z imprezy. O świcie, 27 grudnia 2020 r. we wsi Blizne (pow. brzozowski) zjechał swoją hondą na przeciwny pas i staranował skodę, którą małżeństwo odwoziło do Rzeszowa na pociąg swoją ukochaną córkę. Magdalena (25 l.) została ciężko ranna, jej rodzice zginęli na miejscu. Teraz w tej sprawie zapadł prawomocny wyrok. Sąd Okręgowy w Krośnie zmienił wyrok i podwyższył kierowcy karę z 9,5 roku na 11 lat więzienia. Otrzymał też dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Magdalena spędziła w rodzinnym domu pod Soliną w Bieszczadach święta, a potem chciała wrócić do Wrocławia. Tam mieszkała, skończyła studia, pracowała w hotelu, niedawno założyła też własną firmę.
Ale radosne chwile wśród bliskich, a także wszystkie plany zostały brutalnie przerwane.
Zobacz też:
Zło czaiło się na drodze. Była godz. 4:37 kiedy w skodę, którą podróżowała rodzina z ogromną prędkością wjechała honda. Auta zostały kompletnie rozbite.
Rodzice młodej kobiety – 60-letni tata, który kierował skodą oraz 54-letnia mama – zginęli na miejscu. W wypadku zginął też pies 24-latki. Ona sama została ciężko ranna. Doznała licznych złamań i obrażeń wielonarządowych. W internecie organizowano zbiórki na rehabilitację kobiety.
Alkohol i brawura
Sprawcy wypadku dopiero po wielu miesiącach postawiono zarzuty. Śledczy otrzymali badania krwi młodego kierowcy. Mężczyzna miał 1,17 promila alkoholu. Wykazał się także brawurą. Bo w miejscu gdzie jest 50 km/h, biegły wyliczył, że jechał co najmniej 145 km/h.
Podejrzany 24-latek też został ranny, ale opuścił szpital i leczył się w warunkach domowych.
Adrian C. w czasie śledztwa nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Początkowo Sąd Rejonowy skazał go na 9,5 roku więzienia. Nakazał też tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Od wyroku odwołała się prokuratura.
Zmiana wyroku
Teraz sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Krośnie. W swoim prawomocnym wyroku uznał, że rozmiar tragedii, którą spowodował kierowcy uzasadnia surowszą karę. Mężczyzna dostał prawie maksymalną karę przewidzianą przez kodeks karny. Za spowodowanie śmiertelnego wypadek po pijanemu prawo przewiduje do 12 lat więzienia. Adrian C. został skazany na 11 lat.
Zobacz też:
Tragiczny wypadek w Pilźnie. Zginął 80-latek. Dlaczego drugi kierowca uciekł?
Taxi na aplikację pod lupą mundurowych. Wielka obława
Tragedia w zakładzie w Gorzycach. Zginął 37-latek