REKLAMA
Był ostry zakręt. Kierowca czterokołowca wypadł z drogi. Maszyna znalazła się w rowie, a potem uderzyła w drzewo. Kierowca zginął na miejscu.
Do tragedii doszło 19 lipca w Dynowie na ul. Ożoga. Quadem kierował 62-latek z powiatu brzozowskiego.
Według wstępnych ustaleń policji, mężczyzna stracił panowanie nad maszyną. Quad roztrzaskał się na drzewie, a kierowca odniósł rozległe obrażenia. Szans na ratunek nie było.
Zobacz też:
Sprawę wypadku bada teraz prokuratura wspólnie z policją.