Ogromny huk wyrwał ze snu mieszkańców ul. Kraszewskiego w Pilźnie w powiecie dębickim. W sobotę o godz. 3.30 w nocy doszło do koszmarnego wypadku. Alfa romeo koziołkowała i rozbiła się o ogrodzenie posesji. Samochodem jechała para młodych ludzi. Niestety, mimo wysiłków lekarzy nie udało się uratować życia 18-latki. 20-letni kierowca został tylko lekko ranny. Był pijany. Sąd tymczasowo go aresztował.
Droga była śliska, a jak oceniają skutki wypadku policjanci, samochód musiał jechać z dużą prędkością. Kierowca nagle stracił kontrolę nad pojazdem. Potem okazało się, że 20-latek miał 1,72 promila alkoholu w organizmie!
Alfa romeo zostało kompletnie rozbite.
Zobacz też:
Na miejscu wkrótce zaroiło się od służb ratunkowych. Działania prowadzili strażacy, pogotowie i policja. Karetki zabrały do szpitala 20-latka z powiatu dębickiego oraz 18-letnią dziewczynę, pochodzącą z powiatu ropczycko-sędziszowskiego. – Przeszukiwaliśmy okolicę, by sprawdzić, czy nie było więcej ofiar. Mógł ktoś wypaść z auta, albo wydostać się samodzielnie i odejść w szoku. Nie było jednak innych poszkodowanych – relacjonują druhowie OSP Pilzno.
Stan dziewczyny od początku był krytyczny. Lekarze byli bezradni. 18 latka zmarła w sobotę po południu w szpitalu.
Policjanci zajęli się wyjaśnieniem okoliczności wypadku. Początkowo niejasne było kto kierował samochodem, ale jak poinformowali funkcjonariusze Komendy Powiatowej w Dębicy, mężczyzna przyznał się do tego, że to on prowadził auto.
W poniedziałek Sąd Rejonowy zdecydował o tymczasowym aresztowaniu kierowcy.
20.03.2021 r. – od godz. 03:03 – Pilzno ul. Kraszewskiego Wypadek drogowy. Po dojeździe naszego zastępu na miejsce i…
Opublikowany przez OSP Pilzno Piątek, 19 marca 2021