Wielka tragedia małżeństwa z Rzeszowa. Pojechało po truskawki do województwa świętokrzyskiego. Nagle ich auto uderzyło w drzewo. Życia 54-letniego kierowcy nie udało się uratować.
Małżeństwo przyjechało po towar. Drogowy dramat rozegrał się 11 czerwca około godz. 2 w nocy w miejscowości Okalina Kolonia koło Opatowa. Na drodze krajowej nr 9 dostawczy volkswagen crafter z nieznanych przyczyn zjechał na pobocze. Auto wpadło do rowu i z wielką siłą uderzyło w drzewo. Kabina auta została zmiażdżona. 54-letni kierowca był zakleszczony. Aby uwolnić go z szoferki, strażacy musieli użyć hydraulicznych narzędzi.
Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować, po chwili lekarz stwierdził zgon. 50-letnia żona ofiary została lekko ranna. Opatrzono ją na miejscu. Kobieta nie wymagała pobytu w szpitalu.
Zobacz też:
Sprawę wypadku bada policja.