REKLAMA
Gwałtowna burza spowodowała, że powalone drzewo przygniotło 12-letniego chłopca i jego dziadka (63), którzy jechali na rowerach przez las w Rozalinie w powiecie tarnobrzeskim.
Chłopiec, który znalazł się w niebezpieczeństwie, bez chwili wahania połączył się z numerem 112 i wezwał pomoc. Jako pierwsi do poszkodowanych dotarli policjanci, którzy pomogli dziadkowi i jego wnukowi oraz skutecznie pilotowali dojazd pozostałych służb ratowniczych.
Chłopiec uskarżał się na ból w nodze. On i dziadek trafili na badania do szpitala.