13 i 16-latek spod Przemyśla znaleźli sobie dziwną zabawę. Trzy razy zakradli się na teren firmy i włamywali się do tego samego samochodu. Swoje eskapady nagrywali komórką i udostępniali filmik znajomym. Nagranie dotarło do właściciela. Rozpoznał złośliwych rabusiów.
47-latek z powiatu przemyskiego początkowo nie wiedział, kto jest taki złośliwy i połasił się na jego volkswagena polo.
Auto stało przed warsztatem. Najpierw rabusie jeździli nim tylko po placu. Kiedy właściciel schował pojazd do garażu, złodzieje kolejnego dnia przyszli, weszli do budynku przez okno i wyprowadzili samochód na drogę. Jeździli po okolicznych wioskach, odwiedzali znajomych. Na koniec odstawili polo na swoje miejsce.
13 października wrócili po raz trzeci na teren warsztatu i 13-latek wszedł, jak poprzednio przez okno do budynku, lecz tym razem nie było kluczyków w stacyjce, dlatego próbował odpalić samochód na „krótko”. Nie udało im się ponownie użyć pojazdu, ale dokonali jego demolki. Uszkodzili sprzęgło, skrzynię biegów, tłumik, plastikowe elementy wnętrza, tapicerkę oraz przewody elektryczne. Wartość uszkodzonego mienia 47-latek oszacował na około 4 500 złotych.
Swoją jazdę nastolatkowie nagrywali na telefonie, a następnie umieścili na komunikatorze internetowym, przez co zostali natychmiast rozpoznani. Policjanci przedstawili sprawcom zarzuty i przesłuchali jako nieletnich sprawców czynów karalnych. Chłopcy przyznali się do stawianych zarzutów.
O ich dalszym losie zdecyduje teraz sąd rodzinny.
Zobacz też: