Koszmar w przychodni przy ul. Hetmańskiej w Rzeszowie. Urwała się winda z dwoma serwisantami. Kabina runęła z drugiego piętra! – Był ogromy huk – mówią świadkowie.
Do wypadku doszło we wtorek – 6 września około godz. 17:30. Placówka pracuje do godz. 18 i w budynku było już niewiele osób. Z windy nikt już nie korzystał. Dlatego zajęli się nią serwisanci.
Serwisanci przystąpili do demontażu wysłużonej już 20-letniej windy. Dotychczas była sprawna i miała wszystkie ważne przeglądy. To jedyny dźwig w budynku. Znajduje się na wprost wejścia od ul. Hetmańskiej. Można się do niej dostać też z wewnętrznego parkingu. – Korzystały z niej przede wszystkim osoby, które miały problemy z poruszaniem się – mówią pracownicy.
Zobacz też:
Placówka postanowiła wymienić dźwig i ogłosiła przetarg na nową windę.
Kiedy pracownicy serwisu przystąpili do swojej pracy, wagonik znajdował się na ostatnim, drugim piętrze. Jak informuje policja, gdy dwóch pracowników weszło do kabiny, ta niespodziewanie ruszyła. Dźwig pozbawiony jakiejkolwiek kontroli spadł z dużą prędkością i z wielkim trzaskiem zatrzymał się na dnie szybu. Byliśmy na miejscu i kabina wygląda na kompletnie potrzaskaną. Jeszcze następnego dnia prowadzono dokładnie oględziny miejsca zdarzenia.
Poszkodowanym – 29 i 30-latkowi – natychmiast udzielono pomocy. Mężczyźni karetkami zostali zabrani do szpitala. – Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – informuje Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.
Dlaczego doszło do wypadku? Przyczyny zdarzania będzie ustalać policja. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem prokuratury.