REKLAMA
35-latek z Nowej Zelandii demolował auta w Rzeszowie. Mężczyzna w niedzielę w nocy wyżywał się na samochodach zaparkowanych na ul. Fircowskiego. Uszkodził – hyundaia i skodę. Chuligan został zatrzymany przez policję. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Wartość uszkodzeń wstępnie oszacowano na 5 tys. złotych. Policjanci przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu zarzuty zniszczenia mienia. 35-latek częściowo przyznał się do winy. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia.