Rady osiedli skupiają społeczników, którzy chcą dbać i rozwiązywać problemy najbliższego otoczenia. To one najlepiej wiedzą, gdzie potrzebny jest kosz na śmiecie, plac zabaw, czy znak drogowy. Ale czasami ich prośby i apele to jak pisanie do KOSZAlina. Rady mogłyby o wiele bardziej skutecznie działać, gdyby miały własne pieniądze. Właśnie takie rozwiązanie proponuje kandydat na prezydenta Waldemar Kotula.
Waldemar Kotula sam jest radnym i doskonale wie czym żyją lokalne społeczności. – Na przykład na ulicy Dominikańskiej na Osiedlu Piastów od lat mieszkańcy nie mogą doprosić się oświetlenia. Rada osiedla sama mogłaby to rozwiązać, ale musi mieć na to środki – mówi Waldemar Kotula.
Kandydat na prezydenta proponuje, aby każda osiedlowa rada otrzymywała rocznie z budżetu miasta po 300 tys. zł. Pieniądze byłyby wydawane na najpilniejszy potrzeby lokalnych społeczności.
Zobacz też:
Obecnie w Rzeszowie działają 33 rady. Pełnią rolę doradczą, opiniującą. Dodatkowe fundusze istotnie wzmocniłyby ich pozycję.