Kierowca samochodu był pijany i rozjechał niewinnego motocyklistę, który zginął na miejscu. Ofiarą okazał się 26-latek – żołnierz, podporucznik Żandarmerii Wojskowej.
Znane są bliższe okoliczności tragicznego wypadku w miejscowości Wietlin Trzeci w gminie Laszki, w powiecie jarosławskim. W niedzielę 5 września – 21-letni kierowca opla najechał na tył prawidłowo jadącego motocykla. Motocyklista razem ze swoją maszyną został wciągnięty pod podwozie samochodu. Na pomoc ruszyli świadkowie, po 12 minutach na miejsce dotarły pierwsze strażackie zastępy.
– Strażacy z OSP Laszki, zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz wydobyli jednoślad i poszkodowanego kierowcę spod auta. Ratownicy stwierdzili brak czynności życiowych. Natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Dwadzieścia minut po godzinie 18 lekarz stwierdził zgon motocyklisty – relacjonują strażacy z komendy w Jarosławiu.
21-letni Hubert S., kierowca samochodu został zatrzymany. Okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości. Za przestępstwo grozi do 12 lat więzienia. Na wniosek prokuratury sąd tymczasowo aresztował podejrzanego.
Zmarły 26-latek zginął nieopodal swojego domu. Pozostawił w rozpaczy swoją rodzinę i narzeczoną. Krystian był żołnierzem. Służył w Żandarmerii Wojskowej. Jego pogrzeb odbył się w czwartek (9/09). W miejscy wypadku ustawiono krzyż. Płonął przy nim znicze.