REKLAMA
Policjanci z Przemyśla dorwali gagatka. Zatrzymali do kontroli volkswagena, bo kierowca jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Okazało się, że szoferem jest 15-latek. Oczywiście, nie miał prawa jazdy. Ale mundurowych bardziej zaskoczyło to, że samochód był jego własnością. Sam go sobie kupił na wakacjach. Aby to zrobić, posłużył się fałszywą tożsamością. W umowę wpisał dane z podrobionej legitymacji szkolnej. Znalazł dokument i wkleił w niego swoje zdjęcie. Auto nie było przerejestrowane. Chłopak teraz odpowie przed sądem rodzinnym.
