Do nietypowego zdarzenia doszło na przystani promowej w Nozdrzcu w powiecie brzozowskim. Do Sanu wjechał zaparkowany fiat.
W pojeździe nikogo nie było. Samochód uderzył w przycumowany do brzegu ponton, w którym był mężczyzna. Mężczyzna został lekko ranny, ale nie wymagał hospitalizacji.
Auto z rzeki wydobyli strażacy. Sprawę wyjaśnia policja. Mundurowi ustalili, że 32-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego zatrzymał samochód przed wjazdem na prom i wysiadł z niego, nie zabezpieczając go we właściwy sposób. W trakcie, gdy mężczyzna rozmawiał z przewoźnikiem, samochód stoczył się do rzeki.
Zobacz też:
W tym czasie, w to miejsce podpłynął ponton. Znajdowały się w nim dwie osoby. Fiat zsuwając się do rzeki, uderzył zderzakiem mężczyznę płynącego pontonem.
Z uwagi na niski stan wody – prom tego dnia był zamknięty. Samochód znajdował się w rzece na głębokości około 1 metra.