Rozkładające się ciało nieboszczyka wydziela woń niemożliwą do zniesienia. Ale w jednym z hoteli w Rzeszowie długo nikt nie zwracał na to uwagi.
Dopiero 12 sierpnia smród stał się już nie do wytrzymania i w końcu wezwano służby. Hotelowy pokój był zamknięty. Przy pomocy strażaków udało się wejść do środka. Wewnątrz odkryto makabryczny widok. Ciało mężczyzny było w stanie daleko posuniętego rozkładu. Gość hotelowy mógł nie żyć od dwóch tygodni.
Ustalono, że ofiarą jest 59-latek z Rzeszowa. Ostatni raz był widziany przez obsługę 31 lipca. Śledczy czekają na dokładnie wyniki sekcji, ale ze wstępnych badań wynika, że do zgonu doszło bez udziału osób trzecich.
Zobacz też:
Pokój został wyłączony z użytkowania. Będzie musiał być dokładnie zdezynfekowany i odnowiony. O zdarzeniu został powiadomiony sanepid.
Prokuratura nie ujawnia nazwy hotelu.