Nie ma dnia aby policjanci z Łańcuta nie otrzymywali takich zgłoszeń. Pokrzywdzeni są oszukiwani na zakupach w internecie. Płacą za towar, który nigdy do nich nie dociera. Ale złodzieje są jeszcze bardziej cwani. Podając się za firmy kurierskie, proszą o dopłatę do przesyłki zwykle kilku groszy. Klikając na link w esemesie i logując się do własnego konta, udostępniamy im swoje poufne dane i hasła. Potem rabusie wyczyszczają rachunek do zera.
Niech przestrogą będzie ostatnia sytuacja, której doświadczyła mieszkanka powiatu łańcuckiego. Na telefon komórkowy dostała informację, o konieczności dopłaty 50 groszy za dostarczenie opłaconej już paczki. Klikając w link, zawarty w wiadomości, został przekierowana na stronę płatności elektronicznej. Tam, po zalogowaniu się do internetowego konta bankowego, kobieta wykonała przelew. Okazało się jednak, że zamiast kilkudziesięciu groszy, z jej konta zniknęło prawie 10 tys. złotych.
Zobacz też:
– Pokrzywdzona padła ofiarą oszustów wyłudzających dane. Logując się na fałszywej stronie płatności internetowej kobieta nieświadomie umożliwiła przestępcom zdobycie loginu i hasła do jej konta bankowego. To wystarczyło, aby w kilka minut złodzieje wyprowadzili z jej konta oszczędności – informuje Wojciech Gruca, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie.
Policjanci przestrzegają i apelują o ostrożność:
Pamiętajmy, że oszuści coraz częściej podszywają się pod firmy kurierskie i wysyłają SMS-y z informacją o konieczności dopłaty do przesyłki, zazwyczaj bardzo niskiej kwoty. Klikając w link przesłany w ten sposób możemy trafić na fałszywą stronę z płatnościami internetowymi lub umożliwić niechcianym aplikacjom zainfekowanie naszego telefonu. W konsekwencji przestępcy mogą przejąć dostęp do naszego konta bankowego.