Arkadiusz miał 22 lata i całe życie przed sobą. Zginął w tragicznym wypadku, do którego doszło w Wadowicach Górnych koło Mielca. Młodzieniec jechał motocyklem. W centrum miejscowości nagle doszło zderzenia z samochodem.
Wypadek wydarzył się we wtorek około godz. 12:30 tuż naprzeciwko sklepowego pasażu. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący motocyklem HUSQVARNA zderzył się z jadącym z przeciwka peugeotem, którego kierowca skręcał w lewo, a następnie uderzył jeszcze w mazdę.
W wypadku ucierpiał kierujący jednośladem 22-latek. Niestety, mimo reanimacji życia motocyklisty nie udało się uratować.
Zobacz też:
Dokładne okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia zostaną wyjaśnione w prowadzonym postępowaniu.
Mieszkańcy są wstrząśnięci tragedią i współczują rodzinie, która przeżywa kolejny dramat. 4 lata temu, także w okolicach świat wielkanocnych, tragicznie zginął ojciec młodzieńca. Utonął w niewyjaśnionych okolicznościach w pobliskim potoku. 22-latek zostawił mamę i młodszego brata.