Mali pacjenci będą jeszcze lepiej diagnozowani. W Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie otwarto najnowocześniejszą w regionie pracownię tomograficzną dla dzieci. Jest też sala wybudzeń z…telewizorem w suficie! Kiedy mały pacjent po narkozie tylko otworzy oczy będzie mógł obejrzeć swoją ulubioną bajkę.
To jedyna tego rodzaju pracownia diagnostyczna w województwie przystosowana do badań najbardziej wymagających, małych pacjentów.
Prawdziwym cackiem jest nowy tomograf. Jego zaletą jest nie tylko niezwykła dokładność uzyskiwanego obrazu z prześwietlenia, ale także minimalny hałas. A w przypadku małych dzieci to bardzo ważne, bo dźwięki, a zwłaszcza zbyt głośne buczenie maszyny także może wywoływać lęk i stres.
Zobacz też:
Zakup to dar wszystkich ofiarodawców, którzy wsparli Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Z budżetu województwa pochodzi natomiast 3 mln zł, za które urządzono pomieszczenia.
– Ta inwestycja była niezwykle potrzebna. Naszym celem było stworzenie miejsca, które zapewni małym pacjentom diagnostykę na najwyższym europejskim poziomie – mówi Barbara Rogowska, dyrektor szpitala.
Dzięki nowej aparaturze badanie może być przeprowadzane u dzieci we wszystkich grupach wiekowych w znieczuleniu ogólnym wraz z pełnym monitoringiem funkcji życiowych. – W pracowni będą mogły być diagnozowane nawet noworodki – stwierdza Wiesław Guz, kierownik Klinicznego Zakładu Radiologii i Diagnostyki Obrazowej.
Podczas otwarcia pracowni marszałek Podkarpacia Władysław Ortyl poinformował, że samorząd województwa rozpoczął prace, aby w regionie powstał specjalistyczny szpital dziecięcy, zapewniający pełnoprofilową opiekę. Trwa konkurs na opracowanie dokumentacji projektowej dla Podkarpackiego Centrum Zdrowia Dziecka przy rzeszowskim szpitalu „na górce”, którego rozstrzygnięcie nastąpi w marcu 2022 r.
– Koncepcja przewiduje utworzenie m. in. nowych poradni specjalistycznych, dziecięcego szpitalnego oddziału ratunkowego, bloku operacyjnego z salą wybudzeń i oddziału intensywnej terapii dla dzieci, zespołu pracowni diagnostyki specjalnej czy pracowni przygotowania żywienia pozajelitowego i dojelitowego – mówi marszałek Ortyl.