Świąteczny prezent otrzymali kierowcy. Od 23 grudnia można już korzystać z odcinka S19 między Sokołowem Małopolskim a Łowiskiem. Teraz już na północ od Rzeszowa, prawie do samych granic województwa, mkniemy ekspresówką. Droga do Lublina stała się krótsza. Cała trasa będzie gotowa w kwietniu.
Oddany tuż przed świętami odcinek liczy 8 km. Na Podkarpaciu S19 liczy już 76 kilometrów.
– Rzeszów i Lublin są już niemal połączone drogą ekspresową zgodnie z naszymi obietnicami. Pełne połączenie nastąpi wiosną 2022 r. Droga S19 sprawi, że przejazd pomiędzy tymi miastami i Warszawą będzie szybszy, wygodniejszy i bardziej bezpieczny – przekonywał podczas otwarcia wiceminister Ministerstwa Infrastruktury Rafał Weber.
Zobacz też:
Do całkowitego ukończenia trasy brakuje jeszcze dwóch odcinków. Na Podkarpaciu to kilka kilometrów między Zdziarami a Rudnikiem nad Sanem. Na Lubelszczyźnie nie jest jeszcze gotowy odcinek z Kraśnika do Niedrzwicy Dużej.
Poza tym jedzie się komfortowo i szybko. Sprawdziliśmy. Bez większych korków i z zachowaniem limitów prędkości czas podróży trwa:
- z Rzeszowa do Niska – 30 minut,
- z Rzeszowa do Janowa Lubelskiego – 60 minut
- z Rzeszowa do Lublina – 1 godzina, 45 minut.
Oddany przed świętami fragment S19 Łowisko – Sokołów Małopolski Północ został udostępniony do ruchu cztery miesiące przed terminem. Na węzłach obowiązuje ograniczenie prędkości (węzeł Łowisko do 70 km/h, węzeł Sokołów Małopolski Północ do 50 km/h). Trwają jeszcze prace na Miejscach Obsługi Podróżnych.
Budowa odcinka drogi ekspresowej S19 od węzła Łowisko do węzła Sokołów Małopolski Północ dofinansowana była ze środków UE z Całkowity koszt projektu to miliard 132 mln zł. Połowa tej kwoty to dofinansowanie z UE.
Droga ekspresowa S19 to element międzynarodowego szlaku Via Carpatia, łączącego Europę Północną i Południową. W Polsce trasa ta będzie miała ponad 700 km długości i przebiegać będzie przez województwa podlaskie, mazowieckie, lubelskie i podkarpackie. Na Podkarpaciu będzie miała docelowo długość ok. 169 km.