Dzień 27 grudnia to oficjalny początek szczepień w Polsce. Pierwsze pół tysiąca dawek szczepionki podano także w placówkach na Podkarpaciu. Oto najważniejsze pytania i odpowiedzi związane z tą ogromną akcją.
Czy każdy może być teraz zaszczepiony?
Nie. Według ministra zdrowia, rząd priorytetowo traktuje osoby z grupy najwyższego ryzyka. Na razie grupą 0 – jest personel medyczny. – Zainteresowanie jest duże, wydaliśmy już 700 tysięcy skierowań na szczepienia. Obejmują one także pracowników administracyjnych służby zdrowia – mówi Adam Niedzielski.
Zobacz też:
Czy znany jest harmonogram szczepień?
Według Michała Dworczyka, rządowego koordynatora akcji szczepień, obecnie nie da się podać precyzyjnych terminów, bo uzależnione jest to od dostaw szczepionek. Co tydzień ma trafiać do kraju 300 tysięcy dawek.
Następną grupą są służby mundurowe, nauczyciele, po niej seniorzy, od 60 roku życia, poczynając od najstarszych.
– Od 15 stycznia chcemy uruchomić infolinię, pod którą będzie można się zapisywać i umawiać na szczepienia – mówi premier Mateusz Morawiecki. – W całym kraju, ma działać 9 tysięcy punktów szczepień. Będą w każdej gminie – dodaje szef rządu.
Zapisywanie się na szczepienie będzie możliwe także elektronicznie przez Internetowe Konto Pacjenta albo zarejestrujemy na szczepienie za pośrednictwem lekarza POZ.
Czy to prawda, że nie można od razu zużyć wszystkich dostępnych ampułek szczepionki?
Tak. Osoby, które otrzymały szczepionkę teraz, muszą ją za jakiś czas powtórzyć. To oznacza, że około połowa ampułek z dostawy szczepionek powinna być przechowywana w temperaturze minus 70 stopni.
Czy drugie szczepienie musi nastąpić dokładnie po 21 dniach?
Ekspert ds. Szczepień Peter Kremsner ze Szpitala Uniwersyteckiego w Tybindze w Niemczech: „Odległość do pierwszego zastrzyku nie powinna być dłuższa niż trzy tygodnie, a na pewno nie krótsza niż dwa. Jeśli drugi zastrzyk – podobnie jak w przypadku innych szczepionek – zostanie podany dopiero po jednym, dwóch lub trzech miesiącach, prawdopodobnie nadal uzyskasz pełny efekt ochronny” – twierdzi medyk.
Kiedy dostępna jest pełna ochrona przez zaszczepienie?
Według niemieckiego Instytutu Roberta Kocha, który dokładnie przeanalizował działanie nowej szczepionki, pełna ochrona działa siedem dni po drugiej dawce szczepionki. Badania wykazały, że wtedy 95 na 100 zaszczepionych osób uzyskiwała ochronę przed chorobą.
Kto lepiej nie powinien się szczepić?
Każdy, kto cierpi na ostrą chorobę z gorączką powyżej 38,5 stopnia, powinien zostać zaszczepiony dopiero po wyzdrowieniu. Z drugiej strony, według Instytutu Kocha, lekkie przeziębienie nie jest powodem do odkładania szczepienia. Alergie i wcześniejsze reakcje alergiczne na szczepionki są również sprawdzane w arkuszu wywiadu, który należy wypełnić przed szczepieniem. „Bardzo niewiele osób będzie musiało zostać wykluczonych ze szczepień ze względu na ryzyko alergii” – mówią lekarze.
Jakich reakcji po przyjęciu szczepionki można się spodziewać?
Instytut Kocha wymienia ból w miejscu wstrzyknięcia (ponad 80 procent badanych), wyczerpanie (ponad 60 procent), ból głowy i dreszcze (ponad 30 procent), ból stawów (ponad 2 procent). Gorączka i obrzęk w miejscu wstrzyknięcia (ponad 1 procent).
Czy szczepionka może wpływać na ludzki genom?
Szczepionka wpływa pozytywnie na naszą odporność. Po zaszczepieniu układ immunologiczny uczy się rozpoznawać wirusa. Wytwarza skierowane przeciwko niemu przeciwciała. Szybko rozpoznaje, reaguje, chroni przed zarażeniem się i chorobą. – Nie istnieje nawet biologiczna możliwość modyfikowania ludzkiego genomu – wypowiadają się eksperci na specjalnej rządowej stronie: szczepimy się.