REKLAMA
Najpierw toasty, życzenia, buziaki, a potem? Rajd ulicami Krosna zakończony wielkim bum.
Rozpędzone audi staranowało ogrodzenie i zatrzymało się na ścianie domu. Auto zostało poważnie rozbite, ale kierowca (25) i jego pasażerka (17) wyszli z kraksy bez szwanku. Dziewczyna ulotniła się z miejsca zdarzenia, ale po chwili wróciła, oszczędzając służbom ratunkowym dodatkowych poszukiwań.
Prawda wyszła na jaw przy pomocy alkomatu. Kierowca miał 2,5 promila, a jego pasażerka 2 promile. Także i ona będzie musiała tłumaczyć się ze swojego stanu wskazującego. Jej przypadkiem zajmie się Sąd Rodzinny. Kierowcy natomiast grozi do 3 lat więzienia.