Święty Mikołaj z Rzeszowa wręczał paczki w schronie. Prezenty pojechały do polskiej wsi Strzelczyska na Ukrainie. Akcję zorganizowała Caritas Diecezji Rzeszowskiej razem z jej szefem – ks. Piotrem Potyrałą.
Kiedy św. Mikołaj zjawił się w szkole, okazało się, że jest alarm bombowy. Wszyscy musieli zejść do podziemi. Wszyscy odmówili różaniec, a potem 141 dzieci i nauczycieli dostało prezenty. Nie było końca radości ze słodyczy, maskotki, przyborów szkolnych oraz artykułów spożywczych, które ucieszą także rodziców obdarowanych dzieci.
Dzięki prezentom – dzieci szybko zapomniały o tym, że są w przeciwlotniczym schronie oraz że długimi godzinami muszą funkcjonować bez prądu, który jest wyłączany.