W Sindelfingen, w niemieckiej Badenii-Wirtembergii, doszło do tragicznego zdarzenia w fabryce Mercedesa. Padły strzały. Pracownik firmy logistycznej zastrzelił dwóch brygadzistów. Jeden zginał na miejscu, drugi zmarł w szpitalu.
Dramat rozegrał się wczesnym rankiem. Sprawcą okazał się Murat D. (53 l.). Motyw jest niejasny, ale media sugerują, że źródłem konfliktu mógł być spór o zbliżające się wybory w Turcji. Ofiarami jak i sprawcami są Turcy.
Podczas ataku zginęli Ayhana B. (†44 l.) i Özkana K. (†44 l.). W sobotę, 13 maja odbył się pogrzeb mężczyzn, który zgromadził tłumy. Ich trumny ustawiono przed meczetem w Sindelfingen.
Zobacz też:
Atak był szokiem w fabryce. Mówi się, że napastnik wystrzelał cały magazynek pistoletu. Na koniec został obezwładniony przez ochronę i przekazany w ręce policji.